Witam serdecznie i słonecznie.
U nas od samego rana cudny dzień.
Na niebie żadnej chmurki.
Słonko pięknie świeci, śnieg topnieje
a szpaki i sikorki ogrzane promieniami słonka
dały już pierwszy wiosenny koncert.
Moja pracownia nadal otwarta,
powstają ostatnie kartki wielkanocne.
Sporo kartek już wędruje do adresatów
zostało mi do zrobienia jeszcze kilka, które wręczę osobiście.
A z tymi, które pokazuję dzisiaj było tak:
Wymyśliłam sobie kartkę z zielonym kołem z falbanką
i wycięłam go.
Umieściłam w centrum bazy.
Dodałam różnorakie ozdoby.
Wyszła prościutka kartka, taka płaska,
do koperty.
(Oj namęczyłam się w tym roku pakując te bogate w dodatki!)
Ale zostały mi ścinki,
które zecydowałam ocalić przed wyrzuceniem do kosza.
Potuszowałam brzegi, przycięłam równiutko z każdej strony
i umieściłam na drugiej kartce.
Kartka ze ścinkowym elementem wygląda tak.
Białe pole w centrum postanowiłam ozdobić kołem w kwiatuszki
i po wycięciu go
został znowu ścinek,
który też ocaliłam od wyrzucenia do kosza
umieszczając go w kolejnej kartce.
Tym samym wykorzystałam maksymalnie wiosenny papier.
A że mam sporo takich resztek po wycięciu skrapków,
poszperałam nieco w wielkim pudle
i oczom ukazał mi się kolejny ścinek.
W kształcie podobny do poprzedniego tylko kremowy i większy.
I on znalazł się na wielkanocnej kartce.
I tak bawiłam się przy wykorzystaniu ścinków aż wybiła 2.30.
Jeszcze tyle ścinków mam.....
A jak Wy wykorzystujecie takie "odpady"?
Do wielu z Was (do osób, których posiadam adres)
wędrują już wielkanocne przesyłki.
Wysłałam zwykłym listem priorytetowym.
Jeśli znajdą się w Waszych rękach
proszę o sygnał, że przesyłka dotarła.
Małgosiu X i Reniu! Wasze karteczki już są u mnie. Dziękuję.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mnie
bardzo serdecznie.
Zofiko
P.S. Niektóre zdjęcia robiłam nocą w czasie pracy
więc ich jakość nieciekawa.
śliczne :)
OdpowiedzUsuńteż upycham gdzie się da takie ścinki i odpady każdy kawałeczek segreguję pilnie:)
Super :)
OdpowiedzUsuńZosieńko, wspaniale wykorzystałaś ścinki, twoje kartki są przepiękne! Tez staram się wykorzystywać ścinki, choć nie zawsze dobrze ni to wychodzi.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i do mnie wiosna zawita.
Mocno ściskam.
Wspaniałe, wiosenne karteczki!
OdpowiedzUsuńJa na razie wszystkie ścinki odkładam do pudełka i mam nadzieję, że przyjdzie na nie czas.
Zosiu piękne wykorzystanie resztek - ja też gromadzę różne ścinki i aż mnie to wkurza, bo nie mam tyle mocy przerobowych co tych "śmieci" :) do końca życia by mi ich starczyło, a wciąż powstają nowe, więc co jakiś czas robię remament, bo bym w tych ścinkach utonęła ;) a u Ciebie to jakieś koło zamknięte- wycięłaś falbanę, żeby ją wykorzystać koło i znów został ścinek, więc znów falbanę... :D pozdrawiam serdecznie i wiosennie i też daj znać jak dojdzie karteczka do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kartki,pełne świątecznej radości.
OdpowiedzUsuńZosiu, Twoje kartki są boskie! Też się staram wykorzystywać ścinki papierów. Na wyrzucanie decyduję się tylko w ostateczności.
OdpowiedzUsuńZosia... świetne te kartki. Przy okazji dziękuję za tę, którą mam w ręku. A ścinki - nasze skarby największe, ani tego do końca wykorzystać, ani się pozbyć.
OdpowiedzUsuńKarteczki bardzo pomysłowe i kolorowe :) Super ścinki zagospodarowałaś :)
OdpowiedzUsuńŚwietna robota Zosiu !!!:)
OdpowiedzUsuńZosiu jestem zachwycona Twoim ścinkowym łańcuszkiem , a ja te pozostałości wyrzucam .. bo nie mam na nie pomysłu , ale chyba tym razem się zainspiruję Twoim pomysłem . Kartki wyszły rewelacyjnie !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Odpadkowe karteczki są cudne !!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe kompozycje i tonacje, pomysłowe zdobienie, SUPER!
OdpowiedzUsuń