Oj! Namęczyłam się z tymi kartkami.
Nie miałam w przydasiach ani jednego piernika.
Tylko piękny miodowy papier ze Studia 75.
Ale są. Takie.
Z pierniczkową szopką i aniołkiem.
Z pomocą przyszła mi ta książka.
Zaczerpnęłam z niej piernikowe elementy.
Teraz widzę, za mogłabym coś jeszcze poprawić, dokleić.
Ale zostawiam takie, jakie są.
Zadanie domowe, które zadała Ula odrobiłam.
Pozostając w klimacie Bożego Narodzenia
zrobię dziś jeszcze kartkę dla Inki.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Zofiko
Zosiu, piękne są te karteczki w miodowo - piernikowym klimacie. Szczególnie ta z szopką mnie urzekła.
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
Piękne są i z motywami religijnymi ,takie lubię bardzo chociaż rzadko je robię :-))) Śliczne nawiązanie do pierników :-D
OdpowiedzUsuńAle piękne!
OdpowiedzUsuńPiękne piernikowe karteczki :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ślicznie wyszły :)
OdpowiedzUsuńsuper karteczki :)
OdpowiedzUsuńZosiu śliczne są te pierniczki! własnie takie najbardziej piernikowe! super wyszło! Dziękuję za udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńCo do Inki... to ja chyba polegnę, bo nie wiem czy uda mi się zdobyć jakąś książkę do podarcia... mam ale w domu rodzinym
Piękne karteczki, Zosiu :-)
OdpowiedzUsuńwspaniale karteczki śweietne te pierniczki
OdpowiedzUsuńkartki prześliczne! Liczy się inwencja, a u Ciebie jej nie brakuje:)))
OdpowiedzUsuńPomysłowe kartki wyszły Ci bardzo ładnie :) Pozdrawiam serdecznie i ... piernikowo :)
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie te karteczki, cudności one są! :)
OdpowiedzUsuńfajne te wypieki! ;DDD
OdpowiedzUsuń