Oh! Jak trudno zabrać się do kartkowania po tak długiej przerwie.
Wszystkie kartkowe przydasie
 grzecznie leżą poukładane w pudełkach
a ja......... haftuję xxxx.
a ja......... haftuję xxxx.
Wczoraj skończyłam hafcik z wiatrakiem.
 Wykorzystałam wzór zamieszczony 
w dodatku specjalnym "Kramu z robótkami" z 2015 r.
Urzekł mnie ten wzór i postanowiłam go zrobić.
Kolorystykę troszkę zmodyfikowałam. 
W oryginale wiatrak powinien być wyhaftowany muliną Anchor
 a ja haftowałam Ariadną na kanwie Aida (54 oczka na 10 cm).
Po oprawieniu w ramkę znalazł się w kąciku moich prac,
który urządzam w przedpokoju.
Przy okazji pokazuję gobelin "Kwiaty pigwowca". 
wykonany przeze mnie, według mojego projektu.
Jakiś czas temu trochę tkałam. 
Zrobiłam kilka tkanin na ramie i na krośnie.
Wszystkie znalazły nowych właścieli.
Wszystkie znalazły nowych właścieli.
Teraz nadeszła pora, by pootwierać te pudełka z kartkowymi przydasiami 
i zrobić kartki na kwietniowe wyzwania u Ani, Uli i Danusi.
Bardzo dziękuje, za odwiedziny i komentarze.
Jest mi bardzo miło, że mnie licznie odwiedzacie 
i zostawiacie tu swój ślad.
Pozdrawiam wszystkich 
w słoneczny ale bardzo chłodny poranek.
Zofiko
Ależ ten gobelin piękny
OdpowiedzUsuńZosiu, piękny ten haftowany wiatraczek, ale gobelin po prostu skradł moje serce.
OdpowiedzUsuńUściski.
Świetny! Urzeka swoją prostotą :)
OdpowiedzUsuńpiękne Zosiu są te Twoje hafty, a gobelin cudnej urody:))
OdpowiedzUsuńsuper widze ,że rozkręcasz się w xxx :)
OdpowiedzUsuńnie wiem co bardziej mi sie podoba? chyba obie prace jednakowo- obie piękne i obie zachwycają:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę:)
Zosiu sliczny jest ten haft z wiatraczkiem , ale gobelinek Twojego autorstwa zauroczył mnie całkowicie. Gratuluje zdolności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam