wtorek, 30 lipca 2019

284. Na koniec lipca....

Witam 
wszystkich bardzo serdecznie
i ogromnie dziękuję za tyle miłych słów 
pod moimi albumami z poprzedniego wpisu.
Tak, praca nad albumem daje wiele radości,
jest wielkim relaksem i zapomnieniem od codzienności. 
Czasem tak trzeba.

Dzisiaj, na koniec lipca przychodzę z różnościami.

Najpierw GRATULUJĘ
Małgosi

która złapała licznik 50 000!

Paczuszka z przydasiami w drodze do Ciebie Małgosiu!
Kto jeszcze nie był u Małgosi koniecznie musi tam zajrzeć. 
Jest się czym zachwycać.

DZIĘKUJĘ
za upominek
którą zapewne większość z nas Ją odwiedza
 i zna Jej piękne hafty, dekupażowane przedmioty i kartki.
 Za sprawą Reni moja kolekcja wykrojników powiększyła się
o 5 sztuk.

Reniu dziękuję i już powoli wycinam coś dla Ciebie.




A teraz kartki
zrobione do zabawy u Uli w lipcowym wyzwaniu

Wakacje 2019

W tym miesiącu to kartki pop-up.






Bardzo efektowna forma kartki, 
w której wykorzystałam różne papiery z Galerii Papieru.

I kartka dla Inki i dla Rogatego 
na podstawie mapki.

Tu również papiery z Galerii Papieru.
Logo i patron zabawy:
Kartka prościutka i moja interpretacja mapki.


A na koniec kolejna haftowana zawieszka 
w wyzwaniu u Uli
Lipiec 2019



W czasie wakacji temat jest dowolny.
Wybrałam wzorek wyszukany w sieci z dwoma ptaszkami 
w zimowej oprawie.

Zawieszka wędruje też do Kasi

Zabawa u Kasi


Wiem, wiem.
W tym poście miało być więcej o moich haftach.
Ale czas nie pozwolił dokończyć 
rozpoczętych projektów i ......
 nie mam co pokazać.

Moi Drodzy Czytelnicy.
Bardzo Wam dziękuję za tak liczne odwiedziny 
i za każdy ślad Waszych odwiedzin zostawiony w komentarzach.
To bardzo miłe i mobilizujące mnie do dalszej pracy.

Dzisiaj żegnam się z Wami na nieco dłużej.
Pojawię się pod sam koniec sierpnia 
z nowymi pracami.

Wszystkim życzę 
pięknych, słonecznych
zarówno leniwych  jak i pracowitych dni lata.

Zofiko



poniedziałek, 22 lipca 2019

283. Albumy, albumy, albumy....

Witam serdecznie.
Jak ten czas biegnie. 
Lipiec niedługo skończy się.
Dzień skraca się, 
 jest już o 44 minuty krótszy od najdłuższego dnia,
ale lato dalej trwa i jest pięknie.
Wczoraj u nas dość mocno popadał deszcz. Wszystko ożyło.

Dziś trochę o moich albumach.
Nie zrobiłam ich wiele ale coraz bardziej wciąga mnie taka praca.
Podziwiam albumy zrobione przez Was 
a i w zasobach internetu jest tyle pięknych inspiracji.
Podziwiam i ciągle oglądam albumy,
które otrzymałam od Małgosi X,
(zajrzyjcie do Małgosi koniecznie, jakie tam cudeńka znajdziecie!)
a ostatnio przywędrował do mnie album od Ewy
w podziękowaniu za zrobioną kartę do Dziennika Emerytki
Oto on,
 pięknie ozdobiony wykrojnikowymi koronkami
i bardzo radosny w kolorystyce.
Najbardziej zachwyciłam się zawartością kieszonki na ostatniej stronie.
Było w niej kilka kopert włożonych "koperta w kopertę"
(jaka radość przy otwieraniu!!!!)
a po otwarciu ostatniej ukazał się mały bilecik i kilka słów od Ewy.
Ewciu, bardzo dziękuję za ten album.






I do Ewy zajrzyjcie koniecznie, by zobaczyć Jej niepowtarzalne prace. 
A jaki ma piękny ogród!
 Jak w bajce.


Pierwszy mój album powstał 
 dwa lata temu
potem był drugi taki sam jak ten pierwszy,
 następny, malutki na okazję 18 urodzin 
z kieszonkami na cytaty



i obecne, zrobione kilka dni temu.

Album świąteczny zrobiony na wyzwanie 

Ma wymiary 15 cm x 16,5 cm.
Bazę zrobiłam sama z czarnego kartonu 250 gr 
na podstawie kursu wyszukanego na youtube
(jak dotrę ponownie uzupełnię źródło).
Wykorzystałam papiery Studia 75 'Splash it" 
oraz Mintay by Karola Witczak "Christmas story".
Pomieści 40 zdjęć o wymiarach 9 cm x 13 cm.








Czarne pola to harmonijkowo składane kartoniki
 do dalszego ozdobienia i naklejenia zdjęć.
Na dole strony lub z boku przykleiłam wąską kieszonkę
w której umieściłam luźne elementy,
które i dekorują  i podtrzymują harmonijkę
by samoistnie nie rozkładała się przy przeglądaniu. 

 

 Na kilku stronach umieściłam również klapki zawiązywane sznureczkiem 
do podtrzymywania harmonijki.



Na okładkach umieściłam kieszonki na koperty lub tagi.
  

 Widok albumu z góry 


 i z boku


oraz rozkładana harmonijka.

Mój album ma dokumentować przygotowania świąteczne 
od 21 grudnia
i świętowanie Bożego Narodzenia.
Na końcu karty dokumentujące pożegnanie starego
 i powitanie nowego roku.
Zastosowałam tu neutralny według mnie papier, 
którym okleiłam karty i ruchome elementy ozdobne,
 które można układać wg upodobania.

I drugi album
 dla wielokrotnie wspominanej przeze mnie 
koleżanki z dzieciństwa,
mieszkającej w UK.
W tym roku znów mnie odwiedziła.
Powstał jako upominek dla Niej  i pamiątka 
z jednodniowej, wspólnej pielgrzymki do Częstochowy.

Bardzo prosty i oszczędny w ozdoby.
Wymiary: 16 cm x 20 cm.
Papiery a różne, również wizytówkowe.


 Na okładce wykorzystałam zakupioną widokówkę.


Zawiera 3 karty, na których umieściłam harmonijkowo złożone 
kartoniki do przyklejenie zdjęć, 
na okładkach zrobiłam kieszonki .
Zmieściły się 23 zdjęcia.


 Białą bazę skleiłam sama 
na podstawie kursu wyszukanego na you tube.



Aby harmonijki nie rozkładały się bez potrzeby przy przeglądaniu,
zrobiłam spinacze z kartonu
ozdobione kwiatuszkiem, które można wsuwać pod harmonijkę
 (złożone są z 2 warstw sklejonych tylko na jednym brzegu).
Na spinaczu jest miejsce do umieszczenia podpisu. 
Zdjęcia przyklejałam na dodatkowym kartoniku 
przyozdobionym falbanką z dziurkacza brzegowego.

Ponieważ album jest uzupełniony zdjęciami, nie pokazuję szczegółowo. 
Wszystkie opisy i dodatkowe informacje, uzupełnienia
 zrobi właścicielka według uznania.

Tworzenie albumu to bardzo przyjemna praca. 
Sprawdziły się słowa Małgosi X,
która kiedyś powiedziała mi 
"Zobaczysz jaka to przyjemność i jak to wciąga".

Dziękuję za dotrwanie do końca mojego wpisu.
Dziękuję za liczne odwiedziny 
i tyle miłych słów w komentarzach pod poprzednim wpisem. 

Pozdrawiam serdecznie i letnio wszystkich, którzy mnie tu odwiedzą.

Zapraszam ponownie.
Będzie coś o moich xxxxxx robótkach.

Zofiko


.

środa, 17 lipca 2019

298. Rośliny, kropeczki i motyle.

Witam serdecznie. 

Małą chwilkę mnie tu nie było
ale ten czas spędzałam bardzo pracowicie.
A w przerwach pomiędzy pierwszymi przetworami i działkowaniem
zrobiłam też kilka kartek i dwa albumy.

Dzisiaj pokażę kartki.
Zapraszam do oglądania.

Pełnia lata, ciepło, kwiaty wokół nas kwitną i pachną. 
Na moich kartkach również rozgościły się.
Tu maki (jeszcze nie tak  dawno kwitły na łące
 w sąsiedztwie mojej działki).





Wycinane kwiaty pochodzą z paska do samodzielnego wycinania 
jako dodatku do najnowszej kolekcji
Galerii Papieru "Bezkresne łąki".
Stempelek z makami od Ewinki
podmalowałam kredkami akwarelowymi.
Czarne kropki na papierze kojarzą mi się z ziarenkami maku.
Trochę duże te kropki
 ale nie znalazłam w przepastnych pudłach z przydasiami
 innego papieru.

Kartki z makami
zgłaszam również na wyzwanie
https://kartkoweabc.blogspot.com/2019/07/m-jak-maki.html

Na tej kartce magnolie.



Po zrobieniu tej kartki odłożyłam pasek z napisem kolekcji,
z której pochodzi
ale chyba powędrował do kosza. 
Nie mogę więc wam powiedzieć co pocięłam.

Te pokazane kartki wędrują do Ewy

wyzwanie#7



i do Ewy

Ćwiczymy kompozycję #5

Jest wymagany element czyli ramka.

A co z tytułowymi kropeczkami ?
Są. 
Większość osób wie, że o kropeczki na pracach poprosiła Ania



Są na kartkach powyżej, tylko nie wiem czy spełniam warunki zabawy, 
bo w zestawie kolorów nie ma czarnego.

Ale jest kartka kopertowa spełniająca warunki kolorystyczne.





Ani i Ewom dziękuję za organizację zabaw i mobilizację do roboty.

Na koniec zapraszam do obejrzenia kilkuletnich zdjęć
z makami i motylami w roli głównej.








  Dziękuję wszystkim za liczne odwiedziny 
i zawsze miłe komentarze.
Zapraszam ponownie.
Pokażę albumy,
tylko wcześniej muszę je jeszcze obfotografować.

Pozdrawiam słonecznie i letnio.

Zofiko

Uwaga! Uwaga!
Kto złapie licznik z liczbą 50 000?
Proszę o przesłanie zrzutu ekranu na mojego e-maila.
W nagrodę prześlę garść wykrojnikowych scrapków.