263. Dla Inki - grudniowy lift

Witam serdecznie 

w piękny, zimowy dzień.
Śnieg obficie sypie, krajobrazy zimowe, piękne, takie jakie lubię.

Zanim pokażę nowe  prace
zrobione w nowym 2019 roku,

zapraszam do obejrzenia kartek

dla Inki do  ubiegłorocznej edycji kartkowania z Rogatym.

Wczoraj rano poddałam się. 

Powiedziałam, że odpuszczam sobie.
Nic nie nadrabiam.

Trudno, nie zdążyłam i już. 

Ale wieczorem porządkując przydasie przyszła wena

i oto co zrobiłam.

Najpierw kartkę - lift mojej własnej kartki. 

Żabka jeszcze otwarta więc zdążyłam.

W poprzedniej wersji



choinkę zrobiłam z rurek zwijanych z kartek gazetki reklamowej.
Tu wykorzystałam kawałek tektury falistej.
Sizal, mikrogranulki, farba akrylowa uzupełniają kompozycję.

Zliftowałam też kartki  z poprzednich miesięcy.

Lipiec.
Kartka Natalii  http://zaczarowanypapier.blogspot.com/



i moja.

Sierpień.

Wybrałam kartkę Kasi http://znikisza.blogspot.com/

i mój lift tej kartki.

Wrzesień.

Kartka Ani https://iwanna59.blogspot.com/

i moja interpretacja

Październik.

Kartka Uli http://kulskowo.blogspot.com/

i moja kartka

Listopad.

Kartka Ani https://www.facebook.com/anna.grzybowska.752

 

i mój lift tej kartki.

Takim sposobem nadrobiłam zaległości u Inki.

Wiem, wiem, żabki otwarte były do 31 grudnia.

Może Inka popatrzy łaskawym okiem na te moje wytwory

 i pomimo tego, że spóźniłam się tyle zaliczy?

Jeśli nie - trudno,

świetnie mi się liftowało 

i twórczo spędziłam piątkowy wieczór.

Pozdrawiam wszystkich bardzo zimowo.

Śniegu dosypuje. 

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Zapraszam ponownie po weekendzie.

Zofiko